Agata Forkasiewicz - studentka III roku na kierunku lekarskim - reprezentowała Polskę na ostatnich Lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy. Wraz z koleżankami ze sztafety 4x100 metrów wywalczyła udział w finale.
- Na Mistrzostwach Europy biegało mi się w miarę dobrze, aczkolwiek mogłoby być lepiej. W biegu indywidualnym ustanowiłam rekord życiowy, choć troszkę za mocno zaczęłam, przez co zabrakło mi trochę sił na końcówce, ale zakwalifikowałam się do półfinału. Tam też osiągnęłam bardzo dobry rezultat - relacjonowała nam tuż po zawodach Agata Forkasiewicz. - W biegach sztafetowych zarówno w eliminacjach jak i w finale wylosowałyśmy z dziewczynami pechowy pierwszy, bardzo trudny tor, ale mimo to główny cel, czyli kwalifikacja na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, został osiągnięty.
- Atmosfera na mistrzostwach była znakomita. Cała nasza ekipa wzajemnie się wspierała, a przede wszystkim trybuny były pełne kibiców, którzy niezwykle hucznie dopingowali wszystkich zawodników - podkreśla przyszła lekarka.
fot. Zbyszek Pocian
Czy trenowanie nie przeszkadza jej w studiowaniu tak wymagającego kierunku?
- Na pewno zmniejsza znacząco ilość wolnego czasu, ale w zamian rozwija ciało, duszę i przynosi spełnienie marzeń, podróże i wiele wspomnień - wylicza Agata Forkasiewicz. - Miliony ludzi kończy medycynę, na Igrzyska kwalifikują się nieliczni. Myślę, że trzeba wykorzystać młodość i formę póki jest, ponieważ to stracimy bezpowrotnie - dodaje.