Żadna inna sala wykładowa naszej uczelni nie wywołuje takich emocji - pierwsze zderzenie z medycyną zostawia niezapomniany ślad. W czasie otwarcia wyremontowanej przestrzeni uczuciem dominującym w Collegium Anatomicum był zachwyt.
Wykonawcom udała się sztuka niezwykła - połączyli historyczny charakter sali, dodając, bardzo dyskretnie, konieczne dziś unowocześnienia. Sala odzyskała blask i nie tylko nie straciła swojego charakteru, ale wręcz zbliżyła się do historycznego pierwowzoru.
Dużo uwagi poświęcono możliwie wiernemu przywróceniu przedwojennego sufitu w Collegium Anatomicum. Warto podkreślić, że inwestycja w całości wykonana została z pieniędzy uczelni.
Licznie zebrani goście - wśród nich były rektor prof. Marek Ziętek, dziekani poszczególnych wydziałów, władze kanclerskie, kierownicy klinik - mieli okazję wysłuchać historii samego budynku, ale też działających tam jednostek. Chętnie dzielili się też własnymi wspomnieniami, angedotami czy emocjami, które przeżywali w tej właśnie sali.
Nie da się ukryć, że zderzenie z anatomią było dla wszystkich pierwszą konfrontacją swoich wyobrażeń z faktyczną wiedzą medyczną. Swoimi wspomnieniami podzielił się także obecny na sali były kierownik Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej, prof. Zbigniew Rajchel. W połowie lat 50. ubiegłego wieku był studentem Uniwersytetu Wrocławskiego. Bardzo dobrze pamięta ówczesną salę wykładową Collegium Anatomicum, gdzie odbywał zajęcia z anatomii człowieka.
Prof. Piotr Dzięgiel - kierujący Katedrą Morfologii i Embriologii Człowieka przypomniał, że sama budowla do użytku oddana została 18 października 1898 roku. Wtedy każdy liczący się mieszkaniec Breslau pojawił się na otwarciu Collegium Anatomicum - nowocześniejszego nie miał nawet Berlin. Wszystko za sprawą wyjątkowo udanej współpracy pierwszego keirownik Instytutu Anatomicznego prof. Carla Hassego oraz architekta Arthura Buchwalda. To dzięki nim warta pół miliona ówczesnych marek niemieckich inwerstycja stała się perełką architektoniczną i funkcjonalną.
Przedwojenną historię Instytutu Anatomicznego przybliżył p.o. kierownika Zakładu Anatomii Prawidłowej dr Zygmunt Domagała. Powojenne losy, ze szczególnym naciskiem położonym na tworzących jednostkę ludzi zaprezentował prof. Bohdan Gworys.
Prof. Piotr Dzięgiel uzupełnił rys historyczny o najważniejsze momenty i osoby tworzące Zakład Histologii.
Niezwykle ciekawy wykład zaprezentował zebranym dr hab. Jarosław Barański, kierownik Zakładu Humanistycznych Nauk Lekarskich. Opowiedział o początkach teatrów anatomicznych w Europie. Podkreślał, że od dawna piśmiennictwo zakładało odpowiednią ekspozycję poddawanych sekcji ciał, postulując teatralną oprawę i dobrą widoczność dla publiczności. Jak mówił dr hab. Jarosław Barański Alessandro Benedetti w dziele wydanym w 1497 roku pisał: "Zwłoki przestępcy wystawione w specjalnie theatrum na kształt starożytnych teatrów Rzymu czy Werony dla demonstracji poszczególnych partii ciała. Zwłoki mają leżeć po środku sali, na dobrze oświetlonym stole, wokół którego winni się gromadzić kręgiem widzowie".
Zdjęcia Adam Zadrzywilski
Pierwszy stały teatr anatomiczny powstał w 1594 roku w Padwie. Na ziemiach polskich pierwsze pokazy anatomiczne przeprowadził w 1736 roku w Warszawie Henryk Loelhoeffel - dziad Joachima Lelewela.
Galeria zdjęć
O historii sali wykładowej przeczytać można w artykule zamieszczonym w Gazecie Uczelnianej. LINK.