To spotkanie miało symboliczny charakter - po przeprowadzce ludzi i sprzętu, odbyciu zajęć ze studentami Katedra Chemii i Immunochemii może oficjalnie uznać działalność w nowej lokalizacji za rozpoczętą.

Witająca gości prof. Mirosława Ferens-Sieczkowska z niezwykłym poczuciem humoru opowiadała o licznych przeszkodach napotykanych w nowo wyremontowanym budynku. Mimo wielu niespodzianek dziękowała władzom rektorskim, dziekańskim i administracyjnym za wsparcie.

Kierownik katedry podkreśliła jak ważna jest dla niej obecność swojej poprzedniczki, prof. Iwony Kątnik-Prastowskiej, bez której zdeterminowanych, wieloletnich starań nie udałoby się znaleźć nowej lokalizacji.

- Ta wycieczka po pięknym budynku, będzie też sprawdzianem, co jeszcze trzeba tu poprawić zapowiadał rektor. Prof. Marek Ziętek przyznał, że uczelnia planuje sprzedaż terenu przy ul. Bujwida, więc zależy jej na przeniesieniu stamtąd wszystkich jednostek.

Życzenia dobrego pobytu w nowej lokalizacji przekazała także Dziekan Wydziału Lekarskiego. Prof. Małgorzata Sobieszczańska podkreśliła radość z przestrzeni uzyskanej przez jednostki teoretyczne, które blisko na co dzień współpracują.

Na spotkaniu nie zabrakło przedstawicieli biochemii czy mikrobiologii.


Fot. Adam Zadrzywilski
Dzięki generalnemu remontowi budynek zmienił swoje przeznaczenie, ze szpitala stał się dużym chemicznym laboratorium zarówno do ćwiczeń studentów jak i pracy naukowców. Całkowity koszt tej inwestycji to nieco ponad 6 mln zł, w tym ponad 1 mln zł pochłonęło wyposażenie laboratoriów. Teraz dawny dziecięcy OIOM, w ramach alokacji, zajmie Katedra i Zakład Chemii i Immunochemii z ul. Bujwida.